Pierwszy właściciel
Właścicielem i twórcą był Alfred Schölich. Wokół było bardzo dużo gospodarstw rolnych, które korzystały z jego młyna aż do 1945 roku. Po wojnie Alfred wyjechał do Niemiec, osiadł pod Dreznem, gdzie do dziś mieszka jego rodzina.
W tym okresie praca młyna miała charakter typowo usługowy ze względu na bardzo dużą ilość gospodarstw rolnych znajdujących się na tym terenie. Po wojnie właściciel młyna wraz z rodziną opuścił Polskę i osiedlił się w okolicach Drezna na terenie byłego NRD. Do obecnej chwili utrzymywany jest kontakt z jego rodziną.
Historia powstania młyna
Dokładna data uruchomienia młyna w Jordanowie Śląskim przez Alfreda Schölicha nie jest znana. Styl zabudowy, konstrukcja i wyposażenie świadczy o tym, że początek działalności datuje się na przełom XIX i XX wieku. Był to okres intensywnego rozwoju technicznego zachodniej Europy. Pierwotnie młyn napędzany był silnikiem na gaz koksowniczy pozyskiwany poprzez suchą destylację węgla, którą przeprowadzano przy młyńskiej kotłowni. Na owe czasy było to bardzo skomplikowane przedsięwzięcie technologiczne. Obecnie nie wykorzystuje się tego rodzaju napędu, zastąpiono go napędem elektrycznym.
Po zakończeniu II wojny światowej młyn upaństwowiono. W latach 50 XXw przeprowadzono jego modernizację, dostosowując jego proces technologiczny do ówczesnych potrzeb i wymogów.
W roku 1962 pracę w młynie, w charakterze kierownika, podjął Wilhelm Feszczuk, -który pochodził z Semenowa w województwie lwowskim.
W 1992 roku młyn stał się jego własnością, aktualnie przekazując ją synowi Zenonowi. Jest on czwartym pokoleniem młynarzy w rodzinie i ma nadzieję, że jeden z jego synów zechce go po nim przejąć. Jeśli tak się stanie, będzie to piąte pokolenie młynarzy w rodzinie Feszczuków.
Na przestrzeni czasu zmienił się charakter pracy z typowo usługowego, świadczącego usługi dla rolników, na handlowo produkcyjny. Asortyment produkowanych wyrobów tworzą wszystkie gatunki mąk pszennych i żytnich oraz otręby. W zakładzie systematycznie wdrażane są nowe technologie związane z przetwórstwem. W dobie globalizacji i monopolizacji produkcji istnieje poważne zagrożenie dla egzystencji zakładów tego typu, dlatego próbujmy ratować dla następnych pokoleń naszą pracę i historię.